środa, 31 lipca 2013

Od Hidalgo - CD historii Reneesmee

Z uśmiechem na twarzy spoglądałem prosto w oczy Reneesmee. Bardzo się cieszyłem. Przez chwilę oboje staliśmy nieruchomo wpatrując się w siebie. Pierwszy oprzytomniałem.
-Pójdę poinformować o tym Lunę.
-Dobrze :)
-Do zobaczenia później - podszedłem do Reneesmee i przytuliłem ją pyskiem.
-Pa Hidalgo :)
Odszedłem. Co chwile odwracałem się w stronę Reneesmee i uśmiechałem się do niej. Ona z wielkim uśmiechem na twarzy spoglądała w moją stronę. Nie mogłem uwierzyć, że odważyłem się jej o to spytać. Byłem najszczęśliwszym ogierem na świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz