wtorek, 30 lipca 2013

Od Reneesmee do Hidalgo

Szłam wzdłuż strumienia, patrząc na ryby które tam żyły. Nagle usłyszałam wołający mnie głos.
-Reneesmee zaczekaj!
Odwróciłam się i zobaczyłam biegnącego w moją stronę Hidalgo. Trochę się na niego zapatrzyłam. Zanim się obejrzałam był już przy mnie.
-Wszystko gra?
-T...tak...wszystko dobrze. Odparłam przestraszona
-To dobrze. Może chcesz pobiegać ze mną? Spytał się mnie
-Tak z miłą chęcią. Odparłam
<<Hidalgo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz