Bardzo zaskoczyło mnie to co powiedział do mnie Pielgrzym.
-Oh... Pielgrzym... ja... ja... Przepraszam, ale ja chyba nie jestem gotowa...
-Ah tak. rozumiem.
-Oh...nie zrozum mnie źle... ale ja po prostu... ja... wybacz, nie.
Pielgrzym ze spuszczoną głową oddalił się.
Ja z niechęcią poszłam do Nadii, Huga i Dastana. Strasznie przytłoczyła mnie ta sytuacja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz