wtorek, 6 sierpnia 2013

Od Pielgrzyma do Luny

Podgalopowałem prędko do reszty stada. Widać było już srokatego Ogiera rozmawiającego z Gniadą klaczą. Do nich podbiegłem najpierw.
- Witam. Jestem Pielgrzym , dołączyłem właśnie do tego stada jako wojownik.
- Jestem Hidalgo , a to moja partnerka Reneesmee. Miło nam - Odpwiedział srokacz z zmarszczonymi oczami.
- Miło mi cię poznać.- Powiedziała Reneesmee aż oczy jej zamigotały.
Podziękowałem miło za rozmowe miłym uśmiechem i poszłem w kierunku pasącego się taranta. Nagle on podniusł łeb i skulił uszy na co ja:
- Jestem nowym członkiem stada , jestem wojownikiem.. Jestem Pielgrzym a ty ? Chciałem was poznać.
- ach przepraszam miło mi. Jestem Freckle.
- Dzięki pójdę jeszcze poznać ostatnią klacz.
- To Aparatka Bardzo miła klacz napewno się z nią dogadasz.
-ok.
Była dosyć daleko więc ruszyłem galopem.
Podbiegłem do niej jej uszy skierowały się ku mnie w uśmiech promieniował jej twarz,
- Witam cię jestem Pielgrzym a ty to pewnie Aparatka?
- Tak tak miło mi cię poznać . - Powiedziała
Lecz w oddali zobaczyłem Lune galopującą wśród wzgórz
- Tak mi ciebie też .. sorki spiesze się zobaczymy się potem..
-Dobrze dobrze - Westchneła Aparatka
Pręko dogalopowałem do Luny
- Hey Luna.. Czy .. no bo wiesz nie znam tych tyretoriów. mogłabyś.. yhm
- Pewnie zaraz ci pokarze kilka miejsc.
Ruszyliśmy kłusem na podboje :)

( // Luna // ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz